piątek, 27 grudnia 2019

Fotograficzne podsumowanie roku 2019

Mijający rok 2019 był chyba najbardziej owocny, pod względem zebranych zdjęć, w moim fotograficznym życiu. Wybrałam po kilka zdjęć z każdego miesiąca i wyszło tego mnóstwo.
Styczeń zaczął się, jak u Hitchocka, trzęsieniem ziemi, a potem napięcie rosło. Owym trzęsieniem ziemi było zaćmienie Księżyca, które oglądałam w Karkonoszach. Potem była pogoń za Drogą Mleczną, Orionem i wieloma innymi obiektami. Moją fotograficzną pasję zdecydowanie zdominowała nocna fotografia. Dzień już mnie tak nie fascynuje, choć też jest piękny.
Zapraszam na dłuuuugą podróż przez cały rok:

Styczeń:







Luty:
Ustroń


Warszawa



Marzec:
Jeziorka




Warszawa




Wójcin


Warszawa


Kwiecień:
Mazury





Kuligów


Maj:
Zwardoń




Brok



Wysoka fala na Wiśle w Warszawie



Czerwiec:
Wilga



Mazowsze



Warszawa


Biebrza




Obłoki srebrzyste w Warszawie



Lipiec:
Tatry




Wieliszew i częściowe zaćmienie Księżyca


Sierpień:


Izery



Całowanie




Ursus



Wrzesień:
Karkonosze





Warszawa




Giełczyn nad Biebrzą





Październik:
Słowenia










Kampinos




Warszawa




Listopad:


Karkonosze





Tranzyt Merkurego na tle Słońca


Warszawa



Grudzień:
Mazowsze






Lotnisko Chopina


Św Anna