Mamy piękne lato tego roku. Takie jak pamiętam z dzieciństwa. Dużo słońca, gorąco. Jedni się cieszą z pogody inni narzekają, że za ciepło i duszno. Wczoraj wracając z pracy do domu zobaczyłam słodki obrazek na Placu Konstytucji. Stary, upasiony labrador dorwał się do kurtyny wodnej i tak się cudownie bawił, jakby był szczeniakiem. Podskakiwał, gryzł wodę, łapą pluskał w wodę. Słodziak.
Trzeba przyznać, ze miasto dba o swoich mieszkańców - latem robią kurtyny wodne na przystankach autobusowych. Pod Pałacem Kultury znajduje się cysterna "Woda dla Warszawy" - można się napić dobrej, zimnej wody w upał.
Przypomnę, że zimą w miejscu kurtyn wodnych stawiane są koksowniki, żeby ludzie mogli ogrzać się czekając na autobus.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńPomocne w czasie upałów mogą być różnego rodzaju wentylatory. Sama mam planach wybrać jeden z https://interblue.pl/wentylatory-biurkowe-i-podlogowe,c,161/ . Są mniejsze biurkowe, czy takie które mogą sobie stać na podłodze. Co kto woli.
OdpowiedzUsuń