Rzeczy, które mnie najbardziej zadziwiły w Maroku to:
- zasięg telefonii komórkowej jest pełen, nawet w samym środku pustynnego odludzia;
- oaza to nie jest małe jeziorko i kilka palm wokół niego, tylko ciągnąca się dziesiątkami kilometrów ogromna przestrzeń porośnięta palmami;
- pustynia to głównie kamienie i góry. Piasek stanowi tylko 20%.
Zachód słońca w Erg Chebbi.
Rzeka Draa.
W dolinie rzeki Todra.
Atlas Wysoki.
Marakesz.
Szkoła koraniczna w Marakeszu.
Targ w Marakeszu.
Ocean w Agadirze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz