piątek, 8 maja 2015

Rumunia w pigułce

Jadąc z Polski do Delty Dunaju przejeżdża się wzdłuż prawie całą Rumunię. Czasu dużo nie ma na fotografowanie, ale zawsze można coś ustrzelić. A to góry, a to miasta. Dużą trudnością w fotografowaniu miast są wszędobylskie druty wysokiego napięcia. W zasadzie nie można nic cyknąć bez nich. W czasie swej podróży do Delty odwiedziłam dwa większe miasta Sighisoarę i Tulczę. Pierwsze z nich piękne, jeden z najlepiej zachowanych w Europie Środkowo - Wschodniej średniowiecznych zespołów miejskich. Miasto "samograj" fotograficzny.
Tulcza natomiast (w moim odbiorze) jest brzydka. Miasto portowe, baza noclegowa dla osób udających się do Delty Dunaju. Nie sposób ją ominąć...
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz