Jadąc autobusem bardzo często zdarza się, że nie można zrobić fajnego zdjęcia typu street. Autobus pędzi, podskakuje, szyby brudne a tu tyle ciekawych rzeczy dzieje się na ulicy. W czasie mojej ostatnie podróży cały czas złościłam się, że nie mogę robić tylu zdjęć ile chciałam i w miejscach, które chciałam. Na szczęście mając fajny aparat (X10) mogłam pokusić się aby coś uwiecznić. Część fotek robiłam z autobusu, cześć po wyjściu z niego na moment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz